W dniu sesji miał 3 tygodnie i 6 dni.
Podczas sesji była również obecna Babcia Franka. Udało się wykonać zdjęcie pokoleniowe: Babcia, Mama i Wnuczek - cudowna pamiątka na lata :)
Jeżeli ktokolwiek zastanawia się nad sesją noworodkową, przypominam, że najlepiej wykonać ją w pierwszych dniach po przyjściu z maluszkiem do domu.
Dlaczego tak wcześnie?
Dlatego, że wtedy maluszek spokojniej i mocniej przesypia większą część sesji. Czasem nawet w ogóle się w trakcie niej nie budzi. Jest to ważne, bo wtedy możliwe jest wykonanie ułożonych zdjęć, takich ja te poniżej.
Gdy noworodek nie śpi, często rusza nóżkami i rączkami, co uniemożliwia spokojne układanie go nawet do zdjęć z rodzicami.
Oczywiście od każdej reguły jest wyjątek i nie wszystkie dzieci śpią kamiennym snem mając kilka lub kilkanaście dni. Są też maluszki przesypiające sesje mając 4 tygodnie.
Ale to tylko wyjątki :)
Zachęcam do rezerwowania sesji zanim jeszcze maluszek się urodzi.
0 komentarze:
Prześlij komentarz