Filip na sesję przyjechał do mnie z bardzo daleka :)Na codzień mieszka z rodzicami w Niemczech.
Jest pierwszym chłopczykiem, którego sfotografowałam w swoim mini studio.
W dniu sesji miał 6 tygodni i 6 dni.

Tutaj z Mamą:
A tu z Tatą - motocyklistą: :)
Jeśli podoba Ci się ta sesja, kliknij:




0 komentarze:
Prześlij komentarz